Stanley Kubrick zabiera nas w czarno-białą podróż, którą Johnny Clay po wyjściu z więzienia postanawia wcielić w życie. Perfekcyjny plan, misternie, szczegółowo dopracowuje, zaczyna od kompletowania ekipy wykonawców, poprzez synchronizację czasową ustawienia uczestników w miejscach, zainscenizowanie dodatkowych bodźców odrywających uwagę, wszystko dopina na ostatni guzik, w sytuacji komplikacji, plan B oraz każdy z uczestników posiadający wiedzę potrzebną do wykonania zadania, nic ponad to , dla bezpieczeństwa.
Od pierwszych minut dynamika, akcja i napięcie wzrasta. Plan : sobota, wyścigi konne, po 16.00, po 7 gonitwie, strzał - kasa. Ciekawym uatrakcyjnieniem filmu jest pokazanie poszczególnych scen w taki pudełkowy, szkatułkowy sposób opowiadania, widzimy wykonywane zadania zgodnie z wymierzonym czasem, każde zadanie uczestnika z jego punktu widzenia, możemy analizować perfekcyjność wykonania i błędy , które powstają lub pojawiają się, pełna perspektywa i uczestniczenie dosłowne w działaniu.
Świetne zdjęcia, perfekcyjne dopracowanie szczegółów, kadrowanie kobiet, najazdy i wjazdy wręcz w sceny kadrów 4:3 momentami.
Doskonały film noir,odmierzanie czasowe, skrupulatność jak w szachach, jedno miejsce, które dostarcza tylu emocji i zmienności, świetna obsada, muzyka potęgująca napięcie i przybliżanie nas do finału i zakończenie perfekcyjne a jednocześnie banalnie proste. Polecam dla Sterling Hayden, który do końca trzyma fason oraz świetna Marie Windsor, która wprowadza kobiecy element pokrzyżowania planów, element, który niejednego mężczyznę sprowadził na manowce...
Film , który zainspirował wielu twórców kina, a niektóre sceny pojawiły się we współczesnych produkcjach.