Stanley Kubrick

8,9
13 472 oceny pracy reżysera
powrót do forum osoby Stanley Kubrick

Niezrealizowane projekty

użytkownik usunięty

Na Wikipedii jest lista projektów, które Kubrick planował nakręcić lecz z pewnych przyczyn nie
zostały zrealizowane:

- W latach 50. reżyser zainteresował się ponurym thrillerem The Killer Inside Me, jednak do
realizacji filmu nie doszło; ostatecznie The Killer Inside Me przeniósł na ekran w roku 2010
Michael Winterbottom.
- W latach 60. Kubrick planował realizację komedii erotycznej, opowiadającej o perypetiach
młodego małżeństwa; całość pozostała na etapie pomysłu.
- Na przełomie lat 60. i 70. reżyser rozpoczął pracę nad filmową biografią Napoleona Bonaparte;
mimo ukończenia scenariusza i poważnie zaawansowanych przygotowań do rozpoczęcia
realizacji, Kubrick był zmuszony odłożyć swój projekt na czas nieokreślony, gdyż producenci
wstrzymali finansowe wsparcie dla filmu. Choć planował parokrotnie wznowić pracę nad filmem
np. na początku lat 80. – projekt pozostał ostatecznie na etapie scenariusza.
- W roku 1971 proponowano Kubrickowi wyreżyserowanie filmu Egzorcysta, jednak studio
Warner Bros. ostatecznie powierzyło ten projekt Williamowi Friedkinowi.
- W latach 70. reżyser planował realizację filmu o początkach amerykańskiego przemysłu
pornograficznego, jednak film ten nie wyszedł poza fazę wczesnego zarysu scenariusza.
- Na przełomie lat 80. i 90. Kubrick rozpoczął pracę nad adaptacją powieści Wojenne kłamstwa,
jednak projekt ten po kilku latach zarzucił.
- W połowie lat 90. Kubrick napisał scenariusz filmu science fiction A.I.Artificial Intelligence
(Sztuczna inteligencja). Rozpoczęcie realizacji filmu odłożył do momentu odpowiedniego
rozwinięcia się cyfrowych efektów wizualnych; po śmierci Kubricka pracę nad filmem
kontynuował Steven Spielberg, który jednak poważnie zmodyfikował wyjściowy scenariusz. Film
miał premierę w roku 2001.
- Kubrick zamierzał wyreżyserować adaptację powieści Pachnidło. Opowieść mordercy Patricka
Susskinda; w momencie śmierci reżysera istniał jedynie wstępny zarys scenariusza.
Ostatecznie własną interpretację książki przygotował w roku 2006 Tom Tykwer.
- Innym filmem pozostającym ostatecznie w sferze planów był dreszczowiec Lunatic At Large.

Co myślicie o tych filmach, których Stanley nigdy nie nakręcił? Dla mnie strasznie szkoda, że nie
nakręcił biografii Napoleona. Fajnie by było także obejrzeć adaptację tych "Wojennych kłamstw"
w jego reżyserii (z tego co wyczytałem, to ponoć Kubrick chciał ten film zrealizować w Polsce).

"Napoleona" naprawdę szkoda, ale może każdy reżyser musi mieć jeden wymarzony film, który nie uda mu się zrealizować jak np.: Alejandro Jododowski - "Diunę" lub Terry Gilliam - "Don Kichota" (chociaż ten film ma być realizowany, ale po wielu nieudanych próbach).

Najbardziej interesuje mnie z tych projektów ten o Napoleonie, wielka szkoda, że skończyło się na scenariuszu. "Najlepszy nigdy nienakręcony film".

- Biograficzny film o Napoleonie już jeden powstał, nakręcił go Abel Gance i jest to dzieło monumentalne, nie wiem czy Kubrick powinien brać się ponownie za ten projekt.
- "Egzorcysta" Friedkina to z kolei perfekcyjne zrobiony horror, nie ma potrzeby zmieniać mu reżysera.
- "Aryan Papers" mogłoby stanowić niezłą konkurencję dla znakomitej skądinąd "Listy Schindlera", aczkolwiek... Mam wrażenie, że we wszystkich filmach Kubricka bohaterów obserwujemy z dystansu, a taki film wymaga jednak zblizenia do bohatera, wejścia w jego psychikę. Nie wątpię jednak, że Stan dałby radę, swoją klasę zresztą nieraz udowodnił.
Natomiast jestem pewien, że "AI" wyszłoby zdecydowanie lepiej Stanleyowi niż Spielbergowi, który zrobił zeń niestrawnego, łzawego familijniaka. Nie widziałem "Pachnidła" choć to może być ciekawy temat, bo połączenie makabreski z filmem kostiumowym to jeden z moich ulubionych motywów w kinie. Kubrick na pewno wykrzesałby maksa z takiej opowieści, może nawet przebił Paula Morriseya w jego "Krwi dla Draculi" i "Ciele dla Frankensteina".

O pozostałych projektach trudno cokolwiek mówić, nie wiadomo jak mroczny thriller czy erotyczna komedia wyglądałyby w czasach jednak dość powściągliwych. Poza tym Kubrick miał wyśmienitą filmografię, począwszy od "Zabójstwa" do "Oczu szeroko zamkniętych", każdy inny film jaki by zrealizował, mógł całkiem zmienić jego drogę artystyczną którą podążył. Jednak wolę Kubricka z filmami, które zrealizował, czyli pewnymi arcydziełami, niż z tymi, które są wielką niewiadomą. Nie chciałbym "Egzorcysty" kosztem "Mechanicznej pomarańczy" czy "Napoleona" zamiast "Barry'ego Lyndona".

użytkownik usunięty
gowniarz_wyniosly

Co do "Egzorcysty" to uważam, że nawet jak za ten film zabrał się mniej ambitny reżyser, czyli William Friedkin to i tak powstało arcydzieło, wiec taki wielki reżyser jak Stanley nie musiałby tego kręcić. Natomiast odwołując się do "Napoleona" zamiast "Barry'ego Lyndona" to myślałem bardziej, że Kubrick mógłby nakręcić obydwa te filmy, a co do filmu Grance'a to szczerze pierwsze słyszę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones