Stanley Kubrick

8,9
13 472 oceny pracy reżysera
powrót do forum osoby Stanley Kubrick
Mowiacy_do_reki

Sam się też trochę dziwie, że pomiędzy zekranizowaniem Lśnienia a śmiercią (19 lat) nakręcił tylko Oczy szeroko zamknięte. Z tego co wiem to miał po Lśnieniu 2 projekty, najpierw "Wojenne kłamstwa" a potem Supertoys Last All Summer Long, ale na przeszkodzie stanęły strach przed porażką finansową(w tym czasie wyszła Lista Schindlera, która poruszała podobną tematykę więc ludzie mogliby nie pójść tłumnie do kin), a w tym drugim przypadku chęć poczekania na lepsze możliwosci techniczne.

Kamileki

Zapomniałem o Full Metal Jacket z 1987. Ale 2 filmy na niemal 20 lat to i tak mało :)

Kamileki

No właśnie strach, teraz (i kiedyś też) studia nawet specjalnie robiły dwa takie same filmy w jednym roku:
"Mirror, Mirror" i "Snow White and the Huntsman" 2012
"Iluzjonista" i "Prestiż" 2006
"Now You See Me" i "The Incredible Burt Wonderstone" 2013
oraz wiele innych przykładów, nie widzę sensu szukać dalej.
Jakby film był dobry, to by poszli. Finansowa porażka - zależało mu na kasie. Nie chciał stracić zainwestowanej kasy.
Wiem też, że planowałem film o Napoleonie z rolą Jacka Nicholsona, ale wtedy wyszedł podobny film z Royem Scheiderem bodaj. Zrezygnował z niego nie z powodu samego podobnego projektu, tylko dlatego, że film poniósł kleskę. Chyba nie rozumiał, że klęske ponoszą filmy słabe, a nie jakieś tematy. Dawniej robione już była widowiska historyczne jak Mojżesz z Hestonem czy jego własny Spartacus i odnosiły sukces, więc tego nie rozumiem. A skoro już tak bardzo bał się tej Listy Schindlera, to mógł poczekać rok - ludzie by na pewno poszli.

Mowiacy_do_reki

Kubrick jak dla mnie miał swoje "odchyły" i to mogło być powodem takiego obrotu sprawy. Np. na planie Lśnienia gdy ktoś mu zaproponował partyjkę w szachy to odstawił zdjęcia na bok i przez cały dzień grał w szachy :D Również na planie Lśnienia powtarzał kilkadziesiąt razy niektóre ujęcia. Gdyby nie to pewnie nakręciłby kilka filmów więcej :)

Mowiacy_do_reki

Wyreżyserował także lądowanie Apolla na księżycu, ale widzę, że na Filmwebie nieujęli...

GideonNord

Bo tylko Kubrick mógł sprostać takiemu zadaniu i dlatego NASA poprosiła Mistrza. I dostali pełnowartościowy produkt, pokazany później w telewizji. Niestety to fikcja - Kubrick nic takiego nie wyreżyserował. Jednak jego legenda jest tak wielka, że powstają różne anegdoty na ten temat. Wszystkie są nieprawdziwe

Za mało filmów? Precz dziadu jeden ;) Co sobie wyobrażasz, że kręcenie filmów to zabawa? Nie to sztuka i Kubrick o tym wiedział. Luźny gość, na planie chodził w byle czym, niezwykle spokojny, ale niestety perfekcjonista w każdym calu, co właśnie prowadziło do ogromnych przerw w realizacji kolejnych filmów. Obejrzyj dokument:
http://www.filmweb.pl/film/Archiwa+Stanleya+Kubricka-2008-567654

Pietyzm Kubricka = mała ilości filmów. Ale za to jakich filmów.

La_Pier

"Za mało filmów? Precz dziadu jeden ;) Co sobie wyobrażasz, że kręcenie filmów to zabawa? " Jeśli nie zrozumiałeś, co pisałem, to się nie wypowiadaj. Widocznie ty traktujesz kręceni filmów, jako zabawę. Choć czasem kręcenie filmów, to dla niektórych świetna zabawa, sami aktorzy to przyznają i cieszą się z tego powodu. Skoro ty jesteś taki drewniany, to już twój problem. Dziad...pff.

użytkownik usunięty
Mowiacy_do_reki

Poszedł w jakość, nie w ilość. Napełnić tony koszy na śmieci to każdy potrafi.

Znowu z tą jakością nie przesadzaj.
"Napełnić tony koszy na śmieci to każdy potrafi." Ale odkryłeś Amerykę. Kolejny znawca. Scorsese robi dużo filmów czasem nawet rok w rok i są to zawsze filmy, co najmniej dobre, a często więcej.
Oscarów też nie natrzepał, ale zaraz usłyszę, że to Oscary są niemiarodajne, więc piszę za wczasu.
Naprawdę nie trzeba 10lat, nawet 5, żeby zrobić dobry film. Schowaj te swoje popoluistyczne wypowiedzi. Jak zamierzasz tylko krytykować dla samej krytyki, to sobie odpuść.

użytkownik usunięty
Mowiacy_do_reki

Było sporo reżyserów znakomitych, którzy pracowali przy mnóstwie znakomitych filmów(patrz Bergman, Kurosawa, Herzog). Inni twórcy decydowali się na skromniejsze filmografie (naturalnie, nie mówię o jakości tworów). Nie umniejszało to ich wkładu w sztukę, a skąd. Ot, Has na przykład, żeby nie szukać daleko, i jego niepowtarzalny oniryzm. No i oczywiście Kubrick.
W moim poście, wyżej, nikogo nie krytykowałem. A już na pewno nie dla jakiejś tam "samej krytyki" Niczego także nie odkryłem. Niepodobna, aby każdy ludzki czyn był odkryciem. Ot, jadłem dzisiaj makaron na obiad...smaczny, ale odkryciem żadnym nie było. ;-)
Zawoalowane są te Twoje wypowiedzi ciutke. :-)

Można jeszcze dodać Tarkowskiego czy Kusturice do reżyserów, którzy kręcili filmy rzadziej a również mają spory wpływ w sztukę filmową.

użytkownik usunięty
Kamileki

Można.

Mowiacy_do_reki

"Scorsese robi dużo filmów czasem nawet rok w rok i są to zawsze filmy, co najmniej dobre, a często więcej."

Kubricka czas się nie imał. Scorsese to dziś - muszę powiedzieć z wielkim bólem - stary kapeć. Czekam kiedy zrobi porno z DiCaprio, może wówczas czymś mnie zaskoczy. Ale i tak w taśmowej produkcji największym mistrzem już na wieki pozostanie Allen. Kręci, kręci, kręci i końca nie widać. Czy to ma sens? Żadnego sensu nie widzę. Nie łudźmy się - nie jest możliwe nakręcenie przez jednego twórcę 40 filmów na bardzo wysokim poziomie. Człowiek jest tylko człowiekiem. Gdy nie masz nic do powiedzenia, milcz, nie niszcz swojej legendy. Nie ośmieszaj się (vide Roland Joffé, James Cameron).

Kubrick, Tarkowski, stawiali w swojej twórczości przede wszystkim na jakość. Ich filmy dlatego były tak perfekcyjnie dopracowane w najmniejszych szczegółach, bo kręcili tylko wtedy, gdy czuli, że wyjdzie z tego coś niesamowitego, coś co można będzie nazwać sztuką wysoką. Coś co ocaleje dla przyszłych pokoleń. Jak można nakręcić dobry film bez dobrej historii? Ale o czym tu z Tobą gadać skoro dla Ciebie arcydziełem jest zapyziały "Bodyguard" z Costnerem. Cały temat założony przez Ciebie uważam za jedną wielką i w dodatku marną prowokację. Bo nie wierzę, że można być aż tak prymitywnym kinomanem. A może jednak?


"To tak jakby powiedzieć, że najlepiej jak piłkarz 2 lata nie pogra, to nabierze nowych sił na granie - czyżby?"

Na podwórko marsz.

"Co ja poradzę, że widziałem 14 filmów w reżyserii Spielberga i byly tam wybitne filmy - dałem mu 10 - plus te, które produkował."

Ta wypowiedź mówi w zasadzie wszystko. Prawda jest taka, że Spielberg wraz z Lucasem, rozpie*dolił amerykańskie kino. I uczynił to wówczas, gdy kretyński okres Hollywoodu lat 50-tych był dawno, dawno temu i nareszcie pojawiła się na horyzoncie szansa dogonienia Europy. Cassavetes, czy Pakula, ich filmy zaczęły zmieniać oblicze amerykańskiego kina. Niestety za sprawą Spielberga i jego kumpla Dżordża, dostaliśmy erę blockbusterów, erę w której nie liczy się źródło, nie liczy się to co najcenniejsze czyli treść. Liczy się puste widowisko tworzone dla mało wymagającej masy, zbudowane na fałszywych atrakcjach wygenerowanych przez komputery.

Spielberg może zrobił więcej złego niż dobrego? Dziś wchodzi w spółkę z Bayem i kręci "Transformersy". Upadek, inaczej nie sposób tego nazwać. Spielberg to nierówny reżyser, nakręcił w karierze masę gównianych filmów zupełnie nikomu niepotrzebnych do szczęścia. Raz robi wciągające kino by już za chwilę wrócić do pustki jałowej rozrywki. Spielberg dał kinu tę tzw. filmową magię, ale dziś osobiście ją kinu odbiera. Właśnie poprzez takie kolaboracje z tym okropnym tandeciarzem Bayem.

Spielberg jako reżyser nie jest do końca autentyczny, musi zawsze historię wygładzić, uczynić nieznośnie łopatologiczną i pretensjonalną. Często brakuje mu wyczucia i ma po prostu zbyt ciężką rękę. Nie potrafi podejść do tematu w uczciwy sposób, zaledwie prześlizgując się po nim. Często celuje w infantylne rozwiązania. Nie jest drapieżnym reżyserem potrafiącym w swoich obrazach postawić sprawę jasno. Nie dba o konkrety, woli coś pokazywać, tak naprawdę nie pokazując niczego. Gdyby urodził się w Europie i uprawiał tam taką tandetę jak u siebie, to raczej daleko by nie zaszedł, a wręcz w ogóle nikt dziś by o nim nie słyszał. Nie wiem dlaczego wmawia się ludziom, że jest to aż tak genialny reżyser. Nie jest. Ale lubię skurczybyka, bo w klasie rozrywkowej był niepokonany.

I pamiętaj, krytykując styl pracy Kubricka de facto nie zostawiasz żadnej możliwości obrony jego osoby. Skoro nie jesteś w stanie zaakceptować, że Stanley po prostu przygotowywał filmy w taki, a nie inny sposób, kręcąc je w długich odstępach czasowych, to tak naprawdę nikt nie zdoła Cię przekonać do jego osoby. Artysta jest wolny, chce to może kręcić filmy co roku jak czyni to Allen. Może też stosować zupełnie inne metody. Verhoeven stwierdził na przykład, że dlatego rzadko coś kręci, bo wbrew temu co się wydaje, kręcenie filmów to również potworny wysiłek fizyczny. Ale o czym tu z tobą gadać? Pieprzysz coś w stylu, że skoro Kubrick był taki dobry, to mógł kręcić więcej. Mógł. ALE ON NIE CHCIAŁ TAK PRACOWAĆ. Dotarło? Podejrzewam, że pewnie nie bardzo. Krytykuj filmy Kubricka, to jeszcze jestem w stanie zrozumieć. Krytykując metody jego pracy, narażasz się tylko na kompromitację.

La_Pier

Ktoś tu się źle czuje.

Mowiacy_do_reki

Najwyraźniej Ty, marny prowokatorze, skoro po obejrzeniu zaledwie 2 filmów Kubricka, wystawiasz tak niską ocenę jego osobie. Takiej dziecinady na Filmwebie w bród.

La_Pier

Naprawdę, leczenie tylko zostaje.

Mowiacy_do_reki

Odprawiasz mantrę? Odprawiaj dalej.

Zostałeś zdemaskowany. Twoje wywody są mętne, gubisz się i nie wiadomo o co Ci tak naprawdę biega. Cały omawiany tu problem przedstawiasz wyłącznie od swojej własnej strony - Ty chcesz żeby Kubrick nakręcił więcej. Też chciałbym wiele rzeczy. Marzy mi się "Mistrz i Małgorzata" od Kubricka i cały czas uważam, że gdyby jednak zdecydował się nakręcić "Aryan Papers", to bez wątpienia zmiażdżyłby patetyczną "Listę Schindlera" Spielberga. Niestety Kubrick już nigdy nic nie nakręci, no chyba, że dla samego Boga (jeżeli istnieje i jeżeli Kubrick zasłużył na jego poparcie). Pogódź się z tym, że Stan nie będzie miał na swoim koncie większej liczby filmów. Jest tych filmów ile jest, jedne są lepsze, a inne gorsze (głównie te bardzo wczesne).

Twoje pretensje wygłaszane pod adresem Kubricka są niedorzeczne, a to niewątpliwie oznacza tylko jedno: jesteś prowokatorem. A może bardziej intelektualnym impotentem nie zdającym sobie z tego sprawy? Ah, ten błogi stan nieświadomości.

La_Pier

Koleś podziwiam, długo potrafisz się tak ośmieszać? Ja nawet nie czytam, co do mnie piszesz, bo mnie to nie obchodzi.
"intelektualnym impotentem " -? Rozwalasz mnie, znasz powiedzenie, kto przezywa ten się sam tak nazywa?
Ale fragment o Bogu był naprawdę wzruszający.

Mowiacy_do_reki

Fajnie, że podobał Ci się fragment o Bogu.

La_Pier

Naprawdę, odpuść sobie, przeczytałem tylko coś z ostatniego posta, a reszty wypocin znawco Kubricka nawet nie zerknąłem. Za kogo ty się masz? Jeśli nazywasz się Tomasz Raczek lub jesteś równie znanym krytykiem, to ok. W innym przypadku nie rób z siebie jeszcze większego matoła, uwierz.

Mowiacy_do_reki

Tylko tyle i aż tyle. Próbuj dalej. Może za którymś razem uda Ci się sklecić w miarę sensowną wypowiedź.

La_Pier

Hehe, jesteś niezniszczalny, naprawdę uważasz się za zabawnego, powiedz jak ci się znudzi ta zabawa.

La_Pier

Nie tylko Kubrickowi się oberwało:

http://www.filmweb.pl/person/Michael+Mann-11483/discussion/Najbardziej+nienawidz %C4%99%2C-1818152

gowniarz_wyniosly

Widzę, że jesteś czuły na krytykę swoich ulubionych reżyserów.
http://www.filmweb.pl/film/Pies+andaluzyjski-1929-906/discussion/Je%C5%9Bli+w+la tach+20.+da%C5%82o+si%C4%99+kr%C4%99ci%C4%87+tak+dobre+filmy+to+dlaczego,1714451

Mowiacy_do_reki

To źle widzisz.

Mowiacy_do_reki

Tak. A najśmieszniejsze jest to, że właśnie Ty, zarzucasz innym brak umiejętności czytania ze zrozumieniem.

gowniarz_wyniosly

T w końcu mam widzieć czy czytać? To jest dopiero śmieszne.

Mowiacy_do_reki

Co w tym śmiesznego ?

polneri

A co w twoim poście odkrywczego?

użytkownik usunięty
gowniarz_wyniosly

Ten typ musi trollować, przecież ludzie na poziomie jakim prezentują jego posty nie powinni umieć pisać. :D

Not sure if troll or just stupid

gowniarz_wyniosly

Za to co do ciebie nie mam wątpliwości.

Wiedziałem, że w końcu przestaniesz odpisywać na moje posty bezpośrednio, żebym nie widział. Rozumiesz swoje zdanie, które napisałeś?
Powiedz mi gdzie tu jest trolling, to cię ozłocę, kretynie. Bo co, bo nie uważam Kubricka za boga, tak jak większość ludu? Bo nie wystawiam jego filmom 10? To jest wg ciebie trolling? Głupi jesteś.

użytkownik usunięty
Mowiacy_do_reki

Nie umiesz prowadzić dyskusji, reprezentujesz pokrętną logikę z tym taśmowym tworzeniem filmów, nie tylko u Kubricka, zarzucałeś to choćby Mannowi, argumentacja dla ciebie nie istnieje (patrz wywód La_Piera i twoją odpowiedź, a myślałem, że lubisz ilość), oceniasz Stana nisko, chociaż widziałeś jego... 2 filmy. Jak nie troll to głupota, krótka piłka.

Prowadzić dyskusji ty nie umiesz. Popatrz na swój pierwszy post do mnie, więc sorry - jesteś hipokrytą. Nie mówiłem o taśmowym filmów, sam to wymyśliłeś, próbujesz manipulować ludźmi, przedstawiasz swoje przemyślenia, szkoda że bez poparcia w dowodach. Dla ciebie robienie filmów co 2-3 lata to taśmowe? Weźe się chłopie nie ośmieszaj. Powiedz to Scorsese, który od 2010 do 2013 będzie miał 3 filmy, nie licząc dokumentów, które robi w międzyczasie. No proszę, cwaniaczku, powedz mu że się szmaci w tej branży. Powiedz to Spielbergowi. Powiedz to reszcie, twoje kretyńskie wywody, tylko dla tego że nie zrozumiałeś czyjeś wypowiedzi i jedyne co robisz, to obrażać. Nie podawaj, to przykładu La_Pier, bo ten to pisze jak poparzony 2-late. Jego wywody są denne, skoro to twój idol, to lepiej do mnie wogóle nie pisz. Naprawdę, wstydziłbym się podpierać osobą takiego matoła jak La_Pier. Teraz widziałem 3 filmy. Mówiłem już jak oceniam osoby, więc się nie będę powtarzał. Powiem tylko, że skoro ty potrafisz zobaczyć kogoś dwa filmy i dać 10, to nie będę tego komentował. Nie ważne dla mnie czy ktoś nazywa się Kubrick czy Boll. Każdego traktuje równo, a nie tego jak chce lud. Widziałem dwa filmy, które mnie nie urzekły. To i ocena taka.

użytkownik usunięty
Mowiacy_do_reki

Pierwszy post jest absolutnie szczery z moją reakcją na twoje "dowodzenie" profitów z dużej ilości filmów. Naprawdę żenada.

Jest. Powiem im, bo ich czasy już dawno minęły.

Twoja indolencja w stosunku do wywodu Piera, który zawarł w jednym poście więcej logicznej treści niż ty w tym irracjonalnym temacie jest trochę zabawna. Ataki osobiste, ale na odpowiedź nie ma miejsca. Nie musisz przyznawać, że nie możesz obronić swojego zdania, w końcu i tak to widzimy.

3 filmy... No brawo, progres. Pomnóż to też przez 3 i będziesz miał podstawy do sensownej oceny. Jeśli to nic nie da, to nie będzie mnie to obchodzić, w końcu nie mogę nikomu zabraniać mieć marnego gustu.

"Pierwszy post jest absolutnie szczery z moją reakcją na twoje "dowodzenie" profitów z dużej ilości filmów. Naprawdę żenada." To samo z moim reakcjami na twoje posty. Żenada x2.
""dowodzenie" profitów z dużej ilości filmów. " Skończ pier.dolić. Skoro mówisz o jakichś profitach z ilości filmów, to robisz to wyłącznie na własne konto.
"Jest. Powiem im, bo ich czasy już dawno minęły." No i widzisz? G... się znasz.
"Twoja indolencja w stosunku do wywodu Piera, który zawarł w jednym poście więcej logicznej treści niż ty w tym irracjonalnym temacie jest trochę zabawna" Małpujesz redaktorów filmebu, nie służy ci obecność na filmwebie.
"Ataki osobiste, ale na odpowiedź nie ma miejsca. Nie musisz przyznawać, że nie możesz obronić swojego zdania, w końcu i tak to widzimy." Ataki? Chłopie, ty się naprawdę lecz. Jedyną osobą, która atakuje jesteś ty, ja wyłącznie się bronię. Poczytaj swóje posty i spróbuj w końcu obiektywnie stwierdzić, kto tu atakuje. Nie sądzę, że ci się to jednak uda. Ja nie atakuje ludzie, czego dowodem są moje rozmowy stronę wcześniej z innymi użytkownikami, którzy mimo że się ze mną nie zgadzali, to mnie nie atakowali perfidnie tak jak ty. Ja im też dzięki temu nie musiałem odpowiadać. Nie prowokowali tak jak ty. A wywody La piera są raczej żałosne, jak logiczne. Skoro to twój idol, to naprawdę nie mamy o czym gadać. Niektórzy potrafią normalnie dyskutować, ale nie oszukuj się - ty nim nie jesteś.
" tak to widzimy" Co? Mam ci zapodać linki, gdzie w głupiej dyskusji na nic nieznaczący temat zostałeś przez wszystkich nazwany trollem, itd? To wszyscy właśnie widzą, iż to ty jesteś chory, człowieku.
"
3 filmy... No brawo, progres. Pomnóż to też przez 3 i będziesz miał podstawy do sensownej oceny. Jeśli to nic nie da, to nie będzie mnie to obchodzić, w końcu nie mogę nikomu zabraniać mieć marnego gustu." Mnie zarzucasz, że nie potrafię prowadzić dyskusji, a ty to niby co? Twoja dyskusja polega na PRÓBIE ośmieszenia rozmówcy, aby zyskać przewagę na początku, bo wiesz, iż w walce na argumenty zawsze przegrywasz. Też mógłbym sypnąć tekstem w stylu: widziałeś 3 filmy? brawo haha. Co więcej zrobiłbym to 100 razy lepiej. Nie zniżę się jednak do twojego poziomu, bo mnie nie bawi taki poziom dyskusji.

użytkownik usunięty
Mowiacy_do_reki

Gówno się znam - Na jakiej podstawie to wysnuwasz? Odmiennej opinii? A jakieś argumenty?

Skończyć piedrolić? Przecież ty to napisałeś - Nawet, jak się skupiasz na filmie i chcesz, żeby był dobry to czasem nie wychodzi, więc lepiej zrobić czasem więcej filmów, jest szansa, iż zrobi się więcej dobrych filmów.

Redaktorów na filmwebie? Co? Może jakiś przykładzik?

Ataki? A mówi ci coś - Naprawdę, wstydziłbym się podpierać osobą takiego matoła jak La_Pier, czy Nie podawaj, to przykładu La_Pier, bo ten to pisze jak poparzony 2-late?

A wywody La piera są raczej żałosne, jak logiczne. - POPRZYJ TO CZYMŚ, NA LITOŚĆ. I skończ ze straw manami, jak doceniam, że ktoś, w przeciwieństwie do (optymistycznie) 75% tego portalu pisze z sensem, to od razu idol?

Jak te opinie się ma do Kubricka? Nie uciekaj.

Moja dyskusja nie polega na próbie ośmieszenia, przecież sam to uskuteczniasz. :D

No i nie, nie mógłbyś. Do czego się te 3 filmy odnoszą?

"Nawet, jak się skupiasz na filmie i chcesz, żeby był dobry to czasem nie wychodzi, więc lepiej zrobić czasem więcej filmów, jest szansa, iż zrobi się więcej dobrych filmów." No napisałem, i? Słyszałem kiedyś podobne zdanie uznanego człowieka branży. Nie pamiętam nazwiska. Mówił na temat niektórych złych polskich filmów. Powiedział: Musi powstać ileś tam złych filmów, żeby mogły powstać też dobre.
No i jaki masz problem? Bo jakiś kretyn wytknął mi, że niby tu nie ma sensu, a ty się z nim zgadzasz? Pier. dole cię. Ja myślę tak i śmieję się z ciebie, że ty tego nie rozumiesz, a nie że mi zarzucasz, iż piszę brednie. Cały czas tylko to jedno zdanie, które i tak jest w porządku. To kurde udowodnij, że jest bez sensu. Bo jak na razie tylko piszesz, że jest nielogiczne, a jeszcze nie udowodniłeś."Moja dyskusja nie polega na próbie ośmieszenia, przecież sam to uskuteczniasz. :D" Puk puk w główkę.
"Jak te opinie się ma do Kubricka? Nie uciekaj." Jaka znowu ucieczka? Uspokój się. Kurbick jakąś ucieczkę wyreżyserował. To byłby ciekawy kolejny film do jego niezbyt dużego dorobku.
"Ataki? A mówi ci coś - Naprawdę, wstydziłbym się podpierać osobą takiego matoła jak La_Pier, czy Nie podawaj, to przykładu La_Pier, bo ten to pisze jak poparzony 2-late?" A rozróżniasz atakowanie, a bronienie się? Chyba nie. Poza tym koleś tak pisze, to żaden atak, tylko fakt. Jego wywody jako znawcy zagięłyby redaktorów filmwebu. Poza tym mówiłem o nim, a nie o tobie. Płynący się brzytwy trzyma? A gdzie ty uciekasz z odpowiedzią na to jak zostałeś zwyzywany od trolli na innym forum. I tego, że nie odpisałeś mi bezpośrednio na posta w tym temacie? Boimy się czegoś?
"POPRZYJ TO CZYMŚ, NA LITOŚĆ" Nie muszę, tam wszystko jest.
No gówno się znasz. Spielberg i Scorsese się skończyli. Puknij się w głowę. To zasługuje na główny temat na forum filmwebu. Poza tym skoro ty mie zarzuczasz bezsensownośc zdania, że trzeba dużo filmów robić, to ja mogę powiedzieć, że ty równiesz masz bezsensowne wypowiedzi.
Skończyć piedrolić? Przecież ty to napisałeś "Jest. Powiem im, bo ich czasy już dawno minęły."

Tak, mógłbym. A do czego się mają odnosić. Ty jesteś znawcą twórczości Kurbicka.

użytkownik usunięty
Mowiacy_do_reki

Grochem o ścianę. Jak rozmowa schodzi na konstruktywne piedrolenie to zwykłem robić miłe, rzeczowe wymiany, np. obalasz post poparzonego 2 latka, a ja oficjalnie przyznaje, że jestem cepem i znikam z tego elokwentnego tematu. Dobry układ?

Mowiacy_do_reki

To wyjaśnij może o co Ci chodzi, bo twierdzisz, że Kubrick wyreżyserował za mało filmów, bo chętnie obejrzałbyś więcej, tymczasem dajesz do zrozumienia, że widziałeś dotychczas tylko trzy i w dodatku nie przypadły Ci do gustu. To o co, do diabła, chodzi?

gowniarz_wyniosly

A co ty dziecko, że mam ci tłumaczyć? To że widziałem 3 nie znaczy, że tyle mi się na profilu Kubricka wyświetla. Już czaisz? Wracaj do swojego trollowania.

Mowiacy_do_reki

Wytłumacz, dlaczego żałujesz, że nie nakręcił większej ilości filmów skoro nie masz o nich najlepszego zdania?

gowniarz_wyniosly

Czy to quiz? Wytłumacz dlaczego cię to tak interesuje.

Mowiacy_do_reki

Bo założyłeś temat, w którym zarzucasz Kubrickowi zbyt małą ilość nakręconych filmów i napisałeś, że chętnie obejrzałbyś więcej. Potem dodałeś, że Ci się one nie podobały.Poprosiłbym o wyjasnienie tej nielogiczności, będącej kamieniem węgielnym tego tematu.

gowniarz_wyniosly

Może jakbyś mnie wcześniej nie atakował i obrażał, to bym ci odpowiedział. Na poprzednie pytanie już nie powinienem ci odpowiadać. Bye bye.

Mowiacy_do_reki

Cooo zaaaa BEŁKOT!

Mowiacy_do_reki

takich filmów nie da się kręcić dużo, jeżeli każdy miał być arcydziełem to nie było innej opcji.

Pancefaust

poza tym jesteś ku...tasem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones